Niedawno ukończyłam studia z zakresu filologii angielskiej i dodatkowo do tego studium nauczycielskie, żeby móc uczyć w szkole. Myślałam o szkole podstawowej, ponieważ dzieci w tym wieku chłoną wiedzę niezwykle szybko. Poza tym, lepiej uczyć dziecko od podstaw. Jednak praca w szkole nie satysfakcjonowała mnie aż tak. Postanowiłam poszukać czegoś innego i miałam ogromne szczęście, bo trafiłam na moment, w którym było dużo wolnych miejsc pracy.

Nauczyciel w szkole językowej

Cieszyłam się, bo szkoła językowa dla młodzieży w Bydgoszczy akurat prowadziła rekrutację i udało mi się tam dostać. Dokładnie sprawdzono moje umiejętności i to nie tylko te z dyplomu, ale porozmawiali ze mną i stwierdzili, że nadaję się idealnie i mam podejście do dzieci. Nauka w szkole językowej jest bardzo budująca, ponieważ przychodzą do nas osoby, które chcą się uczyć i zależy im na podszkoleniu swojej znajomości języka. W szkole państwowej dzieci muszą się uczyć, ponieważ mają obowiązkowe przedmioty. W szkole dodatkowej natomiast nauka przychodzi z przyjemnością. Jest też taki plus, że do każdego dziecka można podchodzić indywidualnie i na spokojnie wytłumaczyć to, czego nie zdąży zrozumieć. Jest to niezwykle istotne, ponieważ nie zniechęca to dziecka do nauki. W szkole, gdy dziecko nie zdąży opanować materiału, a nauczyciel wdraża coś innego, dziecko wycofuje się i przestaje uważać, ponieważ nie rozumie dalszych poleceń. Zajęcia w naszej szkole trwały trochę dłużej niż lekcje w szkole. Dzięki temu dziecko mogło się lepiej skupić i zaangażować, bo przy 45 minutach często odlicza tylko czas do dzwonka i też nie zdąży się z nim zbyt wiele zrobić. Miałam szczęście, że moje dzieciaki były takie chłonne wiedzy i praktycznie nic nie musiałam im tłumaczyć, bo rozumiały wszystko za pierwszym razem. Miałam bardzo zaangażowaną grupę. Każde dziecko dostawało materiały do uczenia w postaci ćwiczeń, wykreślanek i innych materiałów dydaktycznych pomagających w przyswajaniu wiedzy.

Zazwyczaj mówi się o nauce dzieci. Jednak należy też zaznaczyć, że dorośli również mogą uczyć się języków i nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Jedynie metody uczenia między dorosłymi a dziećmi trochę się różnią, ale prowadzimy też lekcje dla dorosłych. Ostatnio i seniorzy się zdarzają na zajęciach i miałam nawet przyjemność pracować z pewną starszą panią. Byłam zaskoczona szybkością jej nauki. Można więc śmiało obalić mit, że dorośli wolniej przyswajają wiedzę, ponieważ wszystko zależy od zaangażowania i chęci do nauki.