Bardzo wiele prowadzonych postępowań wymagało od agentów terenowych ukrycia tożsamości, a zwłaszcza ujawniania faktu bycia prywatnym detektywem. Taka konieczność zachodziła z powodu bardzo często spotykanej niechęci do współpracy z detektywami i udzielania jakichkolwiek informacji dotyczących prowadzonego postępowania. W takich sytuacjach, narzędziem wymaganym do wykonania jakiegokolwiek zadania był właśnie dyktafon. Jednak standardowe urządzenia bywały dość duże, i często zwracały na siebie niepotrzebną uwagę, utrudniając pracę.

Niepozorne dyktafony dla detektywów

Nawet podczas mniej wymagających konfrontacji, niewiele osób chciało by rozmowa z detektywem była w jakikolwiek sposób nagrywana, a sama obecność dyktafonu nieraz całkowicie uniemożliwiała przeprowadzenie rozmowy. Z tego powodu, coraz więcej detektywów terenowych używało bardziej dyskretnych i lepiej zamaskowanych dyktafonów, które nie zwracały uwagi nawet będąc na widoku. Dyktafony szpiegowskie były, mimo nazwy, bardzo często używane przez detektywów właśnie podczas najtrudniejszych postępowań, właśnie dlatego iż były modelami dyskretnymi i niepozornymi. Ich nazwa brała się głównie z ich przedstawienia na wielu filmach szpiegowskich, i mimo iż realne urządzenia nie posiadały tak wymyślnych funkcji jak ich filmowe odpowiedniki, to jednak w dalszym ciągu były niesamowitym ułatwieniem pracy. Najczęściej używanym modelem, a jednocześnie urządzeniem które każdy wyobrażał sobie słysząc jego nazwę, był dyktafon zamaskowany w piórze lub dużym długopisie. Najprostsze urządzenia tego rodzaju nie posiadały absolutnie żadnych elementów, odróżniających ich od zwykłego długopisu, i mimo iż wymagały wprawy do prawidłowego użycia, były preferowane ponad modele które posiadały elementy nie pasujące do zwykłego długopisu, takie jak diody czy niewielkie wyświetlacze.

Takie dyktafony miały jeszcze jedną zaletę która pomagała w ich wykorzystywaniu podczas konfrontacji i wywiadów, a mianowicie ogromna większość modeli mogła być używana właśnie jako zwykłe długopisy. Pozwalało to detektywowi zachowywać anonimowość podczas działań wymagających ukrywania tożsamości i znacznie poprawiało skuteczność jakiegokolwiek wywiadu. Miniaturowe urządzenia były oczywiście wyposażone w znacznie mniejszą pamięć wewnętrzną ze względu na bardzo niewielkie rozmiary, i wymagały każdorazowego zrzucenia nagrania do pamięci komputera w celu odtworzenia rozmowy, choć był to dość niewielki mankament, który z reguły nie przeszkadzał w trakcie wykonywania postępowania.