Polecane pędzle artystyczne

Zaczynając swoją przygodę z akwarelami, wybór odpowiedniego pędzla do akwareli może wydać się rzeczą niemożliwą. Gdy wybierzemy się do sklepu plastycznego, czy przejrzymy asortyment sklepów internetowych, szeroki wachlarz pędzli może doprowadzić do stwierdzenia – wiem, że nic nie wiem. Mnogość rodzajów i ich ceny mogą przytłoczyć kogoś kto dopiero zaczyna swoją przygodę z akwarelami.

Najlepsze pędzle do akwareli

pędzle artystyczne do akwareliDobry pędzel nie zrobi z nikogo wybitnego artysty, a zły może artyście zaszkodzić. Pędzle artystyczne do akwareli powinny dobrze chłonąć wodę, utrzymywać ją i być miękkie. Pędzle można podzielić na dwa rodzaje pod względem kształtu główki: okrągłe i płaskie. Do malowania w szkicowniku bardziej się przydadzą te okrągłe ze szpiczastym zakończeniem. Płaskie pędzle dobrze sprawdzają się przy malowaniu na dużych powierzchniach (np. tło) lub malowaniu krawędzi. Można zastąpić je dużymi pędzlami okrągłymi, lecz w drugą stronę się nie da. Na pędzelkach znajduje się numer, który oznacza ich rozmiar w skali od 0 do 24. Tylko, że to nie daje nam wiele wglądu, ponieważ rozmiary są sobie nie równe. Na sam początek wystarczy nam pędzelek większy i mniejszy (np. 8 i 4). Z czasem możemy dokupić mniejszy do detali i płaski. Pędzle naturalne są bardzo cenione przez malarzy. Za najlepsze do ich produkcji uznaje się włosie z ogona łasicy syberyjskiej (Mustela sibirica), zwanej u nas kałankiem, a w krajach anglojęzycznych – siberian weasel lub kolinsky. W sklepach plastycznych są opisywane jako sobolowe (,,kolinsky sable – hair brush”). Cenione są ze względu delikatność, precyzję i elastyczność. Inne pędzle z naturalnym włosiem wykonuje się z sierści wiewiórek, kun, borsuków, koni, kóz oraz świń. Pędzle z nylonu lub poliestru są znacznie tańsze, a bywają równie dobrej jakości. Są sprężyste i nie chłoną tak wody i farby jak naturalne, co dla osób początkujących może być ułatwieniem. Pędzle syntetyczne z wyższej półki naśladują swoimi właściwościami te naturalne. 

Nowością na rynku jest tak zwany ,,water brush”. Jest to syntetyczny pędzelek ze zbiorniczkiem na wodę, czyli klasyczny przykład rozwiązania 2 w 1. Do używania pędzelka wodnego trzeba się przyzwyczaić. Aby stał się wilgotny należy lekko i z wyczuciem docisnąć obudowę. Woda wylatuje dość silnym strumieniem – z czasem nauczymy się go kontrolować. Zamiast płukać pędzel wodny, wystarczy końcówkę wytrzeć chusteczką jednorazową. Jest to genialny wynalazek dla osób, które uwielbiają malować poza domem w otoczeniu natury lub miejskiego gwaru.