Każdego roku jedziemy na wakacje samochodem. Z moją żoną i naszym synkiem zawsze wybieramy się w dalszą podróż, ponieważ najbardziej lubimy spędzać urlop na południu kontynentu. Jako, że nikt z nas nie lubi latać samolotem to po prostu korzystamy z samochodu. Ostatnio przejechaliśmy prawie półtora tysiąca kilometrów, ale jakoś specjalnie tego nie odczuliśmy. Może to dlatego, że mniej więcej w połowie drogi zatrzymujemy się na nocleg. A może po prostu już się przyzwyczailiśmy do takich odległości.

Przed długą podróżą dokładnie sprawdzam stan samochodu

Wyjazd samochodem w daleką trasę zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem, jeśli chodzi o sprawne działanie pojazdu. Dlatego ja takie ryzyko zawsze ograniczam do absolutnego minimum. Tym bardziej, że na taki wyjazd jadą ze mną najważniejsze dla mnie osoby. Dlatego ponad wszystko stawiam kwestię bezpieczeństwa. Pomimo tego, że nasz samochód jest całkiem nowy to i tak przed każdą dłuższą podróżą jadę z nim do najbliższej stacji kontroli. Całkiem niedaleko naszego domu mieści się sprawdzona stacja kontroli pojazdów w Wrocławia, w której wykonuje się standardowe przeglądy techniczne. Można tam również na własne życzenie sprawdzić stan techniczny pojazdu. Podczas takiej dodatkowej kontroli sprawdza się wszystkie parametry techniczne pojazdu mające bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo w podróży. Takie sprawdzenie pojazdu wykonuję około dwóch tygodni przed planowaną podróżą. W budynku stacji, w której sprawdzam swój pojazd, znajduje się również profesjonalny warsztat samochodowy. Dlatego właśnie zostawiam sobie dwa tygodnie rezerwy, żeby móc ewentualnie naprawić i usunąć wskazane w przeglądzie usterki. Jak już wspomniałem, nasz samochód ma niespełna osiem lat, więc nie jest jeszcze jakiś stary. Dbam o niego na bieżąco, więc póki co jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym musiał przed wyjazdem cokolwiek w aucie naprawiać. Wolę jednak mieć stu procentową pewność, że stan techniczny naszego samochodu nie budzi żadnych zastrzeżeń u zaufanego diagnosty.

Na wakacje samochodem jeździmy od kilku lat i zawsze dojeżdżamy do celu bez żadnych niespodzianek ze strony naszego samochodu. Wszystkie przeglądy techniczne auto przechodzi bez problemów. Poza standardowymi przeglądami, które wbijane są do dowodu rejestracyjnego i tak zawsze robię taki przegląd dodatkowy na własne życzenie. Dzięki temu mam pewność, że na długiej trasie nic nas nie zaskoczy. Na wszelki wypadek zawsze mam też dodatkowe ubezpieczenie, które uwzględnia opcję naprawy auta w całej Europie.