Smaczne dania śląskie z bistra w Bielsku

Bielsk to wieś położona w województwie śląskim. We wsi tej zamieszkuje niespełna dziesięć tysięcy ludzi. Niemniej jednak jest to gmina bardzo ciekawa pod względem turystycznym. Posiada wiele bogactw i walorów, które przyciągają turystów chcących spędzić czas wolny daleko od zgiełku miasta.

Otwarcie bistra na terenie Bielska

Bistro w BielskuNa pomysł otwarcia swojego biznesu wpadł mój szwagier, który otworzył bistro w Bielsku. W bistro serwowano potrawy kuchni śląskiej. Samo bistro wywodzi się z Francji i oznacza niewielki lokal gastronomiczny, który jest mieszanką kawiarenki z restauracją. W Paryżu najczęściej bistro znajduje się w części narożnej budynku. U nas w Polsce nie m reguły, ale bistro powstają w różnego rodzaju kamienicach – przeważnie w centrum miast. Także mój szwagier otworzył swoje bistro w centralnej części wsi –  nieopodal miejsc pracy lokalnych mieszkańców. Lokal od samego początku cieszył się dużą popularnością. Sądzę, że działo się tak za sprawą wyśmienitych potraw, które były serwowane w bistro. Potrawy smakowały jak domowe a ich przyrządzeniem zajmowała się żona mojego szwagra, czyli moja siostra. Pomysł swój oparli na kuchni rodzinnej i przepisach mojej siostry, która bardzo lubiła gotować i nie ukrywam, że robiła to wyśmienicie. Samo bistro nie było duże. W środku znajdowało się kilka stolików nakrytych obrusem w czerwono-białą kratę. Idea była taka, aby przyjść w trakcie przerwy w pracy, zjeść na miejscu lub zabrać ciepły posiłek na wynos. Dzięki temu, że serwowano także kawę na wynos nie brakowało gości także w godzinach porannych. Największym zainteresowaniem w trakcie pory obiadowej cieszyły się kluski śląskie z buraczkami. Mimo, że mieszkańcom Bielska daleko jest do Śląska, każdy chciał spróbować tej kuchni. Dzięki temu interes się rozwijał. Z czasem w bistro w Bielsku zaczęto organizować niewielkie przyjęcia, takie jak chrzty czy komunie. W związku z niewielką liczbą miejsc w lokalu imprezy były bardziej kameralne – organizowane dla grona kilkunastu osób. W każdym razie mój szwagier osiągnął wielki sukces. Jego bistro w miejscowości Bielsk cieszyło się bardzo dużą popularnością a oni, szwagier z żoną, mogli realizować swoje marzenia.

Czas, który poświęcili na rozwój tego biznesu był opłacalny. Jak pokazuje przykład mojej siostry warto realizować marzenia. W jej przypadku zamiłowanie do gotowania wyznaczyło jej cel zawodowy, który przerodził się w ideę otwarcia lokalu gastronomicznego. Czasem warto zaryzykować, bo być może biznes okaże się strzałem w dziesiątkę.