Ile kosztują susze konopne?

Legalna marihuana znana jest w handlu detalicznym i hurtowym, jako susz konopny CBD, toteż będziemy posługiwać się tą nomenklaturą przemiennie. Jest ona bardzo dobrym źródłem tej organicznej substancji, ponieważ zawiera jej od kilku do kilkudziesięciu procent – czyli tyle samo, ile zawierają inne, najczęściej o wiele droższe produkty konopne, jak oleje, pasty, czy też woski.

Jak działa susz konopny?

susze konopneKonopie są od tysiącleci wykorzystywane do produkcji lin, tkanin oraz do obrzędów rytualnych. Oczywiście mówimy o odmianach, w których THC miało bardzo wysokie stężenie. Albowiem marihuana CBD byłaby w obrzędach kompletnie nieużyteczna. Bowiem medyczną marihuanę stworzono poprzez ulepszenie jej kodu genetycznego, tak by mogła dać każdemu z nas realne korzyści zdrowotne. I tak ograniczono zawartość psychoaktywnego THC i sprowadzono go do ilości wynoszącej zaledwie 0,002%, natomiast zwiększono wydajność produkcji leczniczego kannabidiolu. Susze konopne występują w kilkudziesięciu odmianach, które swoje nazwy mają w większości przypadków identyczne, jak te, które spotkamy u jej nielegalnej odpowiedniczki. Toteż nie powinniśmy mieć problemu z wyborem najbardziej renomowanych odmian. Co ciekawe, w przypadku medycznej marihuany mamy też do czynienia ze smakowymi odmianami, które równie dobrze pachną. Znajdziemy wśród nich smak borówki, truskawki, maliny, mango, a nawet gumy balonowej. Te odmiany, oprócz walorów smakowych i zapachowych, mają zazwyczaj bardzo wysokie stężenie CBD, toteż kupując je, łączymy przyjemne z pożytecznym. Susz konopny CBD jest sprzedawany na gramy, ale zakup jednego, czy dwóch nie jest tak opłacalny, jak zakup w pakietach liczących od pięciu do dziesięciu sztuk. Dlaczego? Bowiem gram najtańszej marihuany kosztuje około trzydziestu pięciu złotych, zatem kupując poza pakietem zapłacilibyśmy trzysta pięćdziesiąt złotych. Natomiast gram tego samego suszu kupionego, ale kupionego w pakiecie liczącym dziesięć sztuk to wydatek zaledwie trzystu złotych. Jak widać, różnica jest spora i dlatego też konsumenci z reguły decydują się na większe zakupy. 

Marihuanę można przyjmować nie tylko poprzez jej spalanie, bowiem równie dobrze można sporządzić z niej napar, czy poddać waporyzacji. To drugie rozwiązanie jest o tyle korzystne, że w ten sposób nie dostarczamy do organizmu substancji smolistych ani związków rakotwórczych, gdyż inhalujemy się nie dymem, a parą wodną powstała na skutek odparowywania marihuany CBD. Jest to metoda godna polecenia, natomiast należy wziąć poprawkę na to, że dobry waporyzator to wydatek minimum pięciuset złotych.