Było już wielu, którzy zwiastowali rychły kres czytelnictwa w Polsce, a także na świecie. Naukowcy biją na alarm, że ludzka kultura zawitała ponownie do własnej fazy wczesnej młodości, gdzie ludzkość porozumiewała się metodą piktograficzną. Jest to oczywiście jaskrawe uderzenie w sposób myślenia ludzi, uderzenie w dobieranie źródeł rozrywki i czerpania informacji o świecie. Od piktogramu do memów, parodiują osiągnięcia ludzkiej kultury w zakresie lekceważenia języka pisanego niektórzy.

Nowoczesne modele dystrybucji książek

Jak świat światem, odsetek osób czytających książki nigdy nie był wielki w stosunku do całości społeczeństwa. Badania za 2018 rok ujawniają, że przeczytanie przynajmniej jednej książki w przeciągu całego roku kalendarzowego deklaruje 37% respondentów. Niestety, nie dysponujemy źródłami, które pomogły by porównać historyczne tendencje czytelnicze, ale przyjmując, że ogólnodostępne dane historyczne zwracają uwagę, że w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów analfabetyzm był problemem dotykającym około 90% społeczeństwa, a w roku 1921 33,1% to odsetek 37% społeczeństwa, która w miarę aktywnie czyta wydaje się być dosyć dużym sukcesem dla osób, dla których popularyzatorstwo czytelnictwa jest ważną sprawą. Do popularyzacji czytelnictwa, w pierwszej kolejności przyczyniła się rewolucja oświatowa, upowszechnienie obowiązku edukacyjnego dla najmłodszych, a w ostatnich latach szczególnie pozytywny wpływ miała na to digitalizacja. Cyfryzacja objęła również dziedzinę sprzedaży internetowej. W dniu dzisiejszym w wygodny sposób możemy zamówić wydawnictwa książkowe, które wraz ze sprawną dystrybucją oraz z logistyką zewnętrzną sprawia, że w przeciągu jednego dnia od zamówienia możemy już mieć zamówioną książkę w domu. Sklepy internetowe z książkami rywalizują ze sobą pod względem cenowym, pod względem asortymentu, pod względem czasu wysyłki i dostępności. Popularnym rozwiązaniem rynkowym jest również porównywarka cen, która pozwala nam porównać ceny w największych sklepach internetowych w całej Polsce.

Współczesne czytelnictwo jest sprzężone z całym przemysłem wydawniczym, który oparty jest o funkcjonalność sklepów internetowych. Nie można sobie obecnie wyobrazić w Polsce biznesu wydawniczego bez tego aspektu. Oczywiście, nie jest tak, że stacjonarne księgarnie są skazane na wyginięcie. Osobiście, bardzo sobie cenie możliwość wizyty w księgarni, gdzie przed zakupem mogę dotknąć książkę, co pozwoli też mi wybrać np. w wydaniu książki, między innymi pomiędzy wydaniem rozszerzonym, a wydaniem podstawowym.